Z okazji dnia chłopaka kupiłyśmy naszym chłopcom czekolady. Nigdy nie szaleliśmy jeśli chodzi o takie święta, więc i w tym roku było dosyć skromnie. Najważniejsza jest pamięć :P
Ostatnio czas mija mi dość intensywnie... Cały tydzień od rana do wieczora się uczę, książki czytam na przystanku i w autobusie, bo inaczej nie mam czasu. Na biurku rośnie sterta podręczników, mnożą się notatki...
Tak, zaczęły się powtórki do egzaminów, kółka, zadania.
Z każdym dniem moje życie szarzeje...
Jedynie weekendy mam całkowicie wolne od nauki, ale to chyba dlatego, że mi się nie chce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz